Najdłuższa moja podróż autokarem, ponad 15 godzin to już dla mnie sporo. Na szczęście odleżyn się nie nabawiłam;) Dotarliśmy do seminarium rzymsko-katolickiego (bo w końcu to pielgrzymka:)) Dostaliśmy przydział pokojowy, ja byłam z 3 kobitkami. Pokoje niczego sobie, miałyśmy pokój na 2 piętrze. Chciałam zaznaczyć, że w porównaniu do Grudziądza wieczór był bardzo ciepły(chociaż w pokoju było zimno). Jutro śniadanie na 8, trzeba iść spać po długiej podróży.